Tytuł oryginału: Cry of the Peacock
Tłumaczenie: Teresa Lechowska
Wydawnictwo: Książnica
Seria wydawnicza: "Książnica" kieszonkowa
Ilość stron: 326
Ocena: 6
Źródło: własna biblioteczka
Książka Giny B. Nahai jest połączeniem sagi rodzinnej i powieści historycznej. Połączeniem radości i miłości z bólem, smutkiem i rozczarowaniem. Jest historią Żydów zamieszkujących dziewiętnastowieczną Persję i późniejszy Iran.
Główną bohaterkę - żydówkę Pawicę - poznajemy (nie licząc prologu) dopiero w połowie powieści. Wcześniej dowiadujemy się o przeszłości jej rodu, a tym samym o obrzędach i tradycjach żydowskich. Przerażające opisy ślubów pod przymusem oraz nocy poślubnych, czyli pozbawienia dziewictwa dwunastoletnich lub młodszych dziewcząt, wywarły na mnie ogromne wrażenie. Podobnie opisane są tu relacje pomiędzy wyznawcami Judaizmu a czcicielami Mahometa - jako nieustanna walka o przetrwanie, nawet w kręgu swoich braci w wierze. A wszystko to podparte jest licznymi faktami historycznymi.
W prologu poznajemy zakończenie, owiane tajemnicą i grozą, które od pierwszej strony nie przestają prześladować czytelnika. Autorka w cudowny sposób utrzymuje ten sam poziom emocji, pozwala czytelnikowi brnąć coraz głębiej i głębiej w świat, którego do tej pory nie znał. Nie bez powodu Nahai mówi o sobie: "Noszę w sobie całe dziedzictwo Wschodu", odczuwa się to w każdej linijce, każde słowo przepełnione jest wiatrem, piaskiem i upałem Bliskiego Wschodu, a tytułowy "Pawi krzyk" przeszywa dreszczem i nie pozwala zapomnieć historii Pawicy i jej rodziny przez długi czas.
Jestem pod wielkim wrażeniem kunsztu Giny B. Nahai i tym razem śmiało mogę stwierdzić, że nominowanie tej powieści do nagrody Pulitzera było jak najbardziej słuszne.
Polecam książkę zarówno tym, którzy interesują się historią Bliskiego Wschodu czy historią żydów, jak i tym, którym bliski jest los kobiet różnych narodowości.
[podaj.net]
Główną bohaterkę - żydówkę Pawicę - poznajemy (nie licząc prologu) dopiero w połowie powieści. Wcześniej dowiadujemy się o przeszłości jej rodu, a tym samym o obrzędach i tradycjach żydowskich. Przerażające opisy ślubów pod przymusem oraz nocy poślubnych, czyli pozbawienia dziewictwa dwunastoletnich lub młodszych dziewcząt, wywarły na mnie ogromne wrażenie. Podobnie opisane są tu relacje pomiędzy wyznawcami Judaizmu a czcicielami Mahometa - jako nieustanna walka o przetrwanie, nawet w kręgu swoich braci w wierze. A wszystko to podparte jest licznymi faktami historycznymi.
W prologu poznajemy zakończenie, owiane tajemnicą i grozą, które od pierwszej strony nie przestają prześladować czytelnika. Autorka w cudowny sposób utrzymuje ten sam poziom emocji, pozwala czytelnikowi brnąć coraz głębiej i głębiej w świat, którego do tej pory nie znał. Nie bez powodu Nahai mówi o sobie: "Noszę w sobie całe dziedzictwo Wschodu", odczuwa się to w każdej linijce, każde słowo przepełnione jest wiatrem, piaskiem i upałem Bliskiego Wschodu, a tytułowy "Pawi krzyk" przeszywa dreszczem i nie pozwala zapomnieć historii Pawicy i jej rodziny przez długi czas.
Jestem pod wielkim wrażeniem kunsztu Giny B. Nahai i tym razem śmiało mogę stwierdzić, że nominowanie tej powieści do nagrody Pulitzera było jak najbardziej słuszne.
Polecam książkę zarówno tym, którzy interesują się historią Bliskiego Wschodu czy historią żydów, jak i tym, którym bliski jest los kobiet różnych narodowości.
[podaj.net]
Czytałam 2 razy i za każdym razem byłam oczarowana. Polecam też powieść "Księżyc i anioł" tej autorki.
OdpowiedzUsuńTej pozycji jeszcze nie czytałam. Miałam okazję zapoznać się jednak z książką "Niedzielna cisza" tej autorki i zawiodła mnie strasznie. Od tej pory odstąpiłam od czytania jej książek. Ale być może kiedyś skuszę się na tę podaną przez ciebie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka tak bogata w treści, gęsta od opisu zdarzeń. Po przeczytaniu jej, można by zacząć czytanie od nowa. Warto!
OdpowiedzUsuń