Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura australijska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura australijska. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 13 stycznia 2014

[FANTASTYCZNIE] "Gildia Magów" T. Canavan



... Mawiają w Imardinie, że wiatr ma duszę i jęczy w ciasnych zaułkach miasta, ponieważ smuci go ich widok...*

Dawno już nie czytałam fantastyki. Dobrej fantastyki. A "Gildia Magów" kusiła już od pierwszego dnia wydania, czyli od kilku lat. W końcu, gdy wpadła mi w ręce, to długo nie mogła się z nich wydostać. Lubię takie książki - lubię, gdy główną bohaterką jest ONA!
Sonea - mała, brudna dziewczynka, sierota wychowywana przez kochających krewnych. Przez chwilę los obdarzył ich wspaniałym mieszkankiem w dzielnicy rzemieślniczej, niestety kolejny rozkaz króla jednego dnia pozbawił ich dachu nad głową. Musieli wrócić tam, skąd przyszli - do slumsów. Tu Sonea spotyka też dawną "paczkę" znajomych, o których raczej wolałaby zapomnieć... Trudno, skoro jednak już na nich wpadła, spróbuje przebić się jakoś przez tłumy ludzi opuszczających miasto. Tego dnia odbywała się czystka. Już prawie wybrnęła z kłopotów, gdy nagle stanęła naprzeciw magów, chroniących miasto przed intruzami i niebezpiecznymi sytuacjami tego wyjątkowego dnia. Zdenerwowana, pchnięta negatywnymi emocjami oraz przykładem kolegów, podniosła kamień i z całej siły rzuciła nim w magów. W końcu i tak nic im nie zrobi, przecież postawili magiczną barierę, ale gdyby tak mogła, gdyby tylko ten kamień... 

środa, 29 maja 2013

Walczący Ruben Wolfe

Autor: Markus Zusak 
tytuł oryginału: Fighting Ruben Wolfe
Tłumaczenie: Alicja Marcinkowska
Wydawnictwo: Amber
Seria wydawnicza: My nastolatki...
Rok wydania: 2003
Liczba stron: 152
Ocena: 4,5

Źródło: własna biblioteczka

Okres dorastania, wiek młodzieńczy to jeden z najważniejszych momentów w życiu każdego człowieka. To wtedy właśnie kształtuje się osobowość, charakter, wtedy właśnie buzują hormony, pierwsze miłostki, pierwszy papieros, pierwsze piwko... I pierwsze poważne rozterki. Markus Zusak wziął na warsztat tę właśnie część życia człowieka i wyszło mu to całkiem nieźle. 

"Walczący Ruben Wolfe" to kontynuacja książki "Moje tak zwane życie". Po raz kolejny Cameron oprowadza nas po swoim beznadziejnym życiu, nie zapominając o całej swojej rodzinie. Wilki powinny trzymać się razem, powinny żyć w stadzie. Czy jednak zawsze tak jest? Cam początkowo nie do końca jest tego pewien, z czasem jednak wydarzenia przybierają niespodziewany obrót i okazuje się, że w najtrudniejszych chwilach w życiu rodzina jest najważniejsza. Dlaczego więc w tytule mowa o Rubenie..? Ano, Ruben to starszy o rok brat Camerona, który dzieli z nim pokój i spędza z nim większość czasu. Niby za sobą nie przepadają, wyzywają się i dokuczają. Urządzają nawet walki z użyciem rękawic bokserskich w domowym ogródku. Jednym słowem typowe rodzeństwo. 

czwartek, 7 kwietnia 2011

Posłaniec

Autor: Markus Zusak 
Tytuł oryginału: The Messenger
Tłumaczenie: Anna Studniarek
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2009
Ilość stron: 350
Ocena: 5


Źródło: biblioteka UG

Książka w roku 2003 zdobyła nagrodę "Book of the Year Award" przyznawaną przez Children's Book Council w Australii

Markus Zusak zasłynął w Polsce "Złodziejką książek". Wydawnictwo Nasza Księgarnia poszła za ciosem i na fali popularności postanowiła wydać także wcześniejszą jego powieść - "Posłańca". Czy było to dobre posunięcie? Zaraz się przekonacie...

Opowieść ta jest historią Eda, dwudziestoletniego chłopaka bez większych życiowych celów, ambicji i przekonań. Po prostu, chodzi po ziemi, pije, je, spotyka się z przyjaciółmi i to mu wystarcza. Zatrudnił się w korporacji taksówkarskiej i mieszka sam w małym miasteczku. Jego rodzeństwo studiuje lub założyło już rodziny, ojciec nie żyje, a matka wiecznie utrzymuje go w przekonaniu, że jest po prostu beznadziejny. Ed ma też przyjaciół: Audrey, w której kocha się na zabój (bez wzajemności niestety), Marva, który skąpi każdego grosza i jeździ wrakiem samochodu oraz Ritchie'go - wiecznego luzaka i optymistę. Ed zdecydowanie bardziej woli towarzystwo przyjaciół niż rodziny (jedynym członkiem, z którym utrzymuje naprawdę bliskie relacje jest Odźwierny, pies jego ojca). 

poniedziałek, 7 marca 2011

Moje tak zwane życie

Autor: Markus Zusak 
Tytuł oryginału: The Underdog
Tłumaczenie: Alicja Marcinkowska
Wydawnictwo: Amber
Seria wydawnicza: My nastolatki
Rok wydania: 2003
Ilość stron: 128
Ocena: 4


Źródło: własna biblioteczka

"Cześć! To ja. Cameron Wolfe. Nieudacznik. Ktoś, kto nie ma kumpli. Ani dziewczyny. Ani forsy. Ktoś, kto ma kapitalne pomysły, z których nic nie wychodzi. Ktoś, kto chciałby być kimś. Ale czuje się nikim..."* Poznajcie więc głównego bohatera debiutu pisarskiego M. Zusaka (znanego przede wszystkim ze "Złodziejki książek") - Camerona, na którego wszyscy wołają po prostu Cam. Nastolatek z pozoru niczym nie różniący się od swych rówieśników. Któż z nas nie miał tysiąca ciekawych pomysłów na minutę, z których nic nie wychodziło. Kto z nas został  niezrozumiany i odepchnięty przez płeć przeciwną. Który nastolatek nie przeżył nigdy chwili buntu sądząc, że wszyscy sprzysięgli się przeciwko niemu... Każdy z nas przeszedł taki stan. Czy nie były to największe uroki bycia nastolatkiem? 

Cameron uważa jednak inaczej. Nie buntuje się, bo nie ma powodu ani ochoty. Towarzyszy tylko swemu bratu, Rubenowi - buntownikowi z wyboru, wiecznie szukającemu guza. Przy okazji także Cam załapuje się na niemiłe awantury z rodzicami, sąsiadami i kumplami z ławki. O ile z Rubena wszystko to spływa jak woda po kaczce, o tyle jego młodszy brat zachowuje w pamięci każde niepowodzenie. Całą jego wrażliwość ukazują opisane w każdym rozdziale sny. Dziwne, niepokojące, lecz jednocześnie uświadamiające czytelnikowi, jak głęboko nastolatek może przeżywać to, co dzieje się wokół niego.