Ilustracje: Beata Zdęba
Wydawnictwo: Aksjomat
Rok wydania: 2009
Liczba stron: 60
Ocena: 5
Źródło: biblioteczka siostrzeńca
Mam brzydki nawyk. Gdy wchodzę do miejscowej księgarni, zawsze zastanawiam się, co kupić innym. Nigdy nie myślę o sobie - przecież wystarczą mi książki, które mam na półkach lub te z wyprzedaży internetowych. Tak samo było i tym razem. Postanowiłam kupić coś dla siostrzeńca na urodzinki, jako miły dodatek do zabawki. Dłuuugo szperałam między Myszką Miki, Franklinem, złotymi książeczkami z baśniami... W końcu odkryłam półeczkę (!) z oryginalnymi i nietypowymi książkami współczesnych polskich autorów: Kasdepke, Usenko, Frączek... Bingo!
Wśród nich zagubiła się mała książeczka, która urzekła mnie okładką. Sami możecie ją obejrzeć u góry strony. I wyobraźcie sobie, że wszystkie postacie w tym zbiorze wierszy i zagadek stworzone są z plasteliny! Każdy najmniejszy szczególik, każdy wąsik, kolec, pazurek czy piórko stworzone z taką starannością, że początkowo zamiast zagłębiać się w lekturę, zafascynowana oglądałam obrazki. To bardzo duży atut książki.