Pokazywanie postów oznaczonych etykietą w kinie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą w kinie. Pokaż wszystkie posty

sobota, 8 października 2011

W kinie - "1920. Bitwa Warszawska"

Reżyseria: Jerzy Hoffmann 
Gatunek: wojenny, dramat
Kraj produkcji: Polska
Rok produkcji: 2011
Czas trwania: 110 min
Ocena: 2


Czym dla nas - Polaków jest Bitwa Warszawska, nie muszę chyba tłumaczyć. Czym była ona dla Hoffmana, nie jestem w stanie zrozumieć, tak jak nie zrozumiałam sensu wydania tak wielkiej ilości pieniędzy na tak okropny film. Jeden z najgorszych polskich filmów, jakie kiedykolwiek widziałam. Jest mi wstyd, że obywatele kilkunastu krajów, które w ciemno wykupiły już licencję na "dzieło" Hoffmana, obejrzą je i pomyślą, że jednak ta cała bitwa, to tylko czcza gadanina i przechwałki Polaków... Strasznie mi głupio, że tak chwalimy się tym filmem, bo naprawdę nie mamy do tego żadnych powodów, w przeciwieństwie do historii, którą przedstawia.


czwartek, 3 lutego 2011

W kinie - "Turysta"

Reżyseria: Florian Henckel von Donnersmarck 
Tytuł oryginału: The Tourist
Gatunek: sensacyjny, film akcji
Kraj produkcji: Francja, USA, Włochy
Rok produkcji: 2010
czas trwania: 103 minuty
Ocena: 5


Nie ukrywam, dlaczego wybrałam ten film z repertuaru kina (a nie byłam w kinie ponad pół roku...). Oczywiście jedynym argumentem był Johny Depp. Uwielbiam tego aktora. Każdy film z jego udziałem coraz bardziej rozpala moją do niego miłość i uwielbienie (platoniczne to uczucia oczywiście:)). Tym razem aktor zagrał u boku bogini seksu i luksusu - Angeliny Jolie. Rzeczywiście, dzięki temu filmowi odkryłam prawdziwe piękno ukryte w aktorce. No i talent aktorski. Niestety po jej ostatnim filmie, o którym trochę tu napisałam (mowa o "Salt") trochę bałam się, ze włączy mi się czerwona lampka i z góry przekreślę film. Otóż nic bardziej mylnego! Już pierwsza scena rozbawiła mnie do łez. Dosłownie.


piątek, 30 lipca 2010

Shrek Forever w 3D

Reżyseria: Mike Mitchell
Tytuł oryginału: Shrek Forever After
Gatunek: komedia, familijny, animowany
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2010
Czas trwania: 93 minuty
Ocena: 4




Shreka zna chyba każdy - nie trzeba więc przypominać historii ogra zakochanego w pięknej księżniczce Fionie, z którą się ożenił i mieli troje dzieci. Nie trzeb też opisywać ich przyjaciół - Osła, Kota w Butach, Ciasteczko, Pinokia i całą armię postaci z bajek. Czwarta (i ostatnia podobno) część Shrek rozpoczyna się sielankowo...


środa, 2 czerwca 2010

W kinie - Robin Hood

Reżyseria: Ridley Scott
Tytuł oryginału: Robin Hood
Kraj/rok: USA, Wielka Brytania/maj 2010
Dystrybucja: United International Pictures Sp z o.o. 
Czas trwania: 146 minut
Ocena: 5


Od czego by tu zacząć... Może od treści filmu. Zainteresowani wiedzą zapewne, że ta wersja Robin Hooda nie ma prawie nic wspólnego z wcześniejszymi filmami ukazującymi przygody dzielnego banity i łucznika. Dzieło Ridleya Scotta nawiązuje bowiem do chwili, gdy król Ryszard Lwie Serce powraca z krucjaty (nieudanej i nie przynoszącej mu sławy). Wśród poddanych walczących u jego boku znalazł się take Robin Longstride, łucznik nie posiadający rodziny, domu ani swego miejsca z Anglii - jednym słowem nie liczący się pionek w rozgrywkach króla o prestiż i władzę. Jednym z problemów Robina jest mówienie prawdy zawsze i wszędzie. Gdy Ryszard Lwie Serce pyta go, co sądzi o krucjacie, ten zarzuca królowi porażkę i utratę prestiżu, za co wraz ze swymi towarzyszami zostaje zakuty w dyby. Robin wykorzystuje chwilę nieuwagi wojska i wraz z kompanami postanawia udać się do Anglii własną drogą.

poniedziałek, 18 stycznia 2010

W kinie - AVATAR



Reżyseria: James Cameron
Tytuł oryginału: Avatar
Kraj/rok: USA, Wielka Brytania 2009
Dystrybutor: Imperial-Cinepix
Czas trwania: 162 minuty
Ocena: 5,5

Mimo, że film ten od miesiąca króluje w polskich kinach, ja wybrałam się na niego dopiero wczoraj. Oczywiście wybrałam formę 3D, zawsze tak robię, gdy mam możliwość wyboru. W tym przypadku było to wręcz wskazane. Dlaczego? Nie jestem pewna czy będę w stanie oddać cały urok "Avatara" - jednego z najlepszych filmów, jakie udało mi się obejrzeć w ciągu ostatnich kilku lat.

Na początek trochę fabuły: Ludzie z planety Ziemia odkryli obcy świat - Pandorę, którą zamieszkują Na'vi - postacie człekokształtne z kocim ogonem, uszami, zębami, a przede wszystkim zwinnością i sprytem. Tworzą hermetyczny świat, w którym żyją w harmonii z naturą i duchami przeszłości.

niedziela, 22 listopada 2009

W kinie - "Opowieść wigilijna" w 3D



Reżyseria: Robert Zemeckis
Tytuł oryginału: A Christmas Carol
Kraj/Rok: USA 2009
Dystrybutor: Forum Film Poland
Czas trwania: 96 minut
Ocena: 4,5

Któż nie zna słynnej "Opowieści wigilijnej" C. Dickensa? Ja! Nigdy nie zdołałam przebrnąć przez ten skomplikowany tekst, pełen dziwnych zwrotów, skomplikowanej budowy zdań i licznych, nudnych opisów. Oczywiście znam ogólny zarys i przesłanie, jakie niesie za sobą ta opowieść więc gdy moja "druga połowa" powiedziała mi, że kupiła bilety na "Opowieść wigilijną" w 3D, nie wiedziałam, czy mam się cieszyć, czy zmartwić... Ogólnie nie mam nic przeciwko bajkom i filmom animowanym, ale ta historia jest tak często ekranizowana, jak więc i czym może mnie jeszcze zaskoczyć?

I oto co działo się ze mną podczas oglądania i po wyjściu z kina:
Film (bajka) jest strasznie mroczny, a sceny w tak ciemnych barwach, że chwilami musiałam poważnie wytężyć wzrok. W pierwszych scenach poznajemy bohatera powieści - Ebenezera Scrooge'a. Stary i wredny lichwiarz płacąc za pochówek swego wspólnika zabiera dwa pensy zasłaniające jego oczy (taki był ponoć zwyczaj pochówku, jak w mitologii opłata za transport w Hadesie). To była pierwsza z licznych przerażających scen w tej historii. Wyobraźmy sobie bowiem ciemne pomieszczenie, trumnę, i TEN wzrok...