tytuł oryginału: Fighting Ruben Wolfe
Tłumaczenie: Alicja Marcinkowska
Wydawnictwo: Amber
Seria wydawnicza: My nastolatki...
Rok wydania: 2003
Liczba stron: 152
Ocena: 4,5
Źródło: własna biblioteczka
Okres dorastania, wiek młodzieńczy to jeden z najważniejszych momentów w życiu każdego człowieka. To wtedy właśnie kształtuje się osobowość, charakter, wtedy właśnie buzują hormony, pierwsze miłostki, pierwszy papieros, pierwsze piwko... I pierwsze poważne rozterki. Markus Zusak wziął na warsztat tę właśnie część życia człowieka i wyszło mu to całkiem nieźle.
"Walczący Ruben Wolfe" to kontynuacja książki "Moje tak zwane życie". Po raz kolejny Cameron oprowadza nas po swoim beznadziejnym życiu, nie zapominając o całej swojej rodzinie. Wilki powinny trzymać się razem, powinny żyć w stadzie. Czy jednak zawsze tak jest? Cam początkowo nie do końca jest tego pewien, z czasem jednak wydarzenia przybierają niespodziewany obrót i okazuje się, że w najtrudniejszych chwilach w życiu rodzina jest najważniejsza. Dlaczego więc w tytule mowa o Rubenie..? Ano, Ruben to starszy o rok brat Camerona, który dzieli z nim pokój i spędza z nim większość czasu. Niby za sobą nie przepadają, wyzywają się i dokuczają. Urządzają nawet walki z użyciem rękawic bokserskich w domowym ogródku. Jednym słowem typowe rodzeństwo.