Tytuł oryginału: Al-Araba az-zahabijja la tasad ila as sama
Tłumaczenie: Izabela Szybilska-Fiedorowicz
Wydawnictwo: Smak słowa
Seria: z przyprawami
Rok wydania: 2009
Ilość stron: 240
Ocena: 5
Źródło: serwis Lubimy Czytać
Po raz pierwszy zetknęłam się z twórczością Egiptu. I choć nie jest dla mnie pierwszyzną literackie "doświadczanie" podłego traktowania kobiet w Islamie, to jednak opowieść usnuta przez S. Bakr niesie z sobą odmienne od poprzednich lektur przesłanie. Ale od początku, pozwolę sobie przypomnieć (bo już dużo opisów i recenzji tej książki pojawiło się w wielu serwisach internetowych) treść książki.
W książce tej główne role otrzymały kobiety. i To nietypowe kobiety - głównie bywalczynie więziennych cel. Przybyły tu w wyniku różnych sytuacji życiowych, wszystkie jednak łączy to sam powód - mężczyźni. Bezlitośni, brutalni, mściwi, żałośni i mimo wszystko kochani przez swe żony (kochanki) mężczyźni. Wśród więźniarek poznajemy Azizę, kochankę swego ojczyma, oszukaną i odrzuconą w ostatecznym rozrachunku. Kobieta spędziwszy wiele lat w więzieniu zaczyna organizować niezwykłą podróż - podróż do nieba. Na dodatek Aziza tworzy w swej wyobraźni niecodzienny środek transportu - złoty rydwan, w którym tworzy miejsce dla wybranych przez siebie osób, dla kobiet, które swą postawą lub ciężkim losem na wolności zasłużyły na miano towarzyszek podróży.
A wśród towarzyszek doli Azizy spotkamy Umm Radżab, kobietę niespełnioną pod każdym względem, złodziejkę bez perspektyw na jakikolwiek związek małżeński, z córką na utrzymaniu. Odkryjemy smutną historię Hanny, żony mężczyzny niezaspokojonego seksualnie do późnego starczego wieku. Poznamy też ponaddwumetrową Azimę - zawodową płaczkę, Umm al-Chajr - ulubioną współtowarzyszkę podróży Azizy w złotym rydwanie, piękną A'idę, kilkunastoletnią Hudę i wiele innych kobiet, tak różnych, ciekawych i niecodziennych postaci. To o nich, dla nich i przez nie powstał złoty rydwan, dzięki któremu S. Bakr pragnęła wynagrodzić swym bohaterkom smutnych historii zmieniających ich piękne życie w koszmar senny.
Nie wszystkie więźniarki do swych uczynków zmusiła sytuacja życiowa. Niektóre znalazły się w celi z miłości, inne z nienawiści, kolejne zaś z niewiedzy czy nieznajomości życia. Żadna jednak tak naprawdę nie zasłużyła na los, który ją spotkał. Były kobietami, które chciały trochę więcej od życia, niż otrzymały. Chciały tego, co każda z nas. Niestety na Bliskim Wschodzie nadal płeć piękna walcząc o byt niszczy swoje życie, czy to przez małżeństwo z przymusu, czy też przez zamordowanie osoby, która jeszcze bardziej ogranicza ich nieliczne prawa do bycia człowiekiem.
Wciąż nie mogę tego zrozumieć, nie mieści mi się w głowie, że u progu nowego tysiąclecia kobietę można jeszcze traktować jak wór do bicia i płodzenia dzieci, lalkę do uciech cielesnych i służącą. Chciałabym doczekać dnia, w którym prawa koraniczne, kultura i mentalność muzułmanów zmieni się chociaż odrobinę. Sądzę, że marzy też o tym autorka "Złotego rydwanu", czyniąc Azizę bohaterką biorącą sprawy w swoje ręce i wymyślającą alternatywę dla życia tam - w Egipcie. Kraina, do której powiedzie kobiety złoty rydwan, na pewno spełni ich wszelkie marzenia i pozwoli na zawsze zapomnieć o tym, czego doświadczyły w swym życiu (jeśli w ogóle można to nazwać życiem).
Polecam wszystkim, którzy jeszcze nie czytali, bo warto, po prostu.
Aż wstyd się przyznać jak długo ta książka leży na mojej półce błękitnej biblioteczce..twoja recenzja mnie zmotywowała by przeczytać ją w końcu.
OdpowiedzUsuńZ zainteresowaniem obserwuję poczynania Smaku słowa i muszę powiedzieć, że są to bardzo ciekawe publikacje. "Złotego rydwanu" jeszcze nie czytałam, ale przekonałaś mnie, że warto zaległości nadrobić. :)
OdpowiedzUsuńLotta - ja też często odkładam własne książki na półkę a zabieram się za te, które ktoś mi pożyczył lub zasugerował. A to błąd :)
OdpowiedzUsuńLirael - ja mam zamiar przeczytać inne książki z serii z przyprawami, bo zapowiadają się ciekawie. A "Złoty rydwan" jest tego dobrym przykładem
Tematyka dość ciężka ale pamiętam o tej książce i mam na nią szczególną ochotę. Bardzo lubię czytać o Kobietach żyjących w "innym świecie", sprawia to człowiekowi wyraźny ból a jednocześnie napawa optymizmem i dostrzegamy sporo dobrego w naszym życiu, nawet jeśli nie jest idealne.
OdpowiedzUsuńTajemnica - ta książka wbrew pozorom napisana jest lekkim i przyjemnym, czasami nawet baśniowym językiem. Są momenty zabawne, są też smutne i przerażające. Ale nie mogę powiedzieć o tej pozycji, że jest z gatunku tych "Ciężkich".
OdpowiedzUsuńHappy New Year MMXI :-)
OdpowiedzUsuńTribudragon - dzięki :)i wzajemnie!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za informację o kolejnej wartej przeczytania książce:-) a że Egipt bliski memu sercu, po książkę na pewno sięgnę. Pozdrawiam:-))
OdpowiedzUsuńlotnica - zawsze służę radą :) nie mam porównania z innymi pisarzami egipskimi więc może moja ocena nie jest do końca zgodna z prawdą. Ale historie tam opisane są bardzo ciekawe. Więc polecam :)
OdpowiedzUsuń