środa, 16 kwietnia 2014

Kolorowy stosik (2) - wielkanocny :)

Oto jest! Drugi kolorowy stosik z dziecięcymi książeczkami :) tym razem do córeczki przybędzie bardzo literacko usposobiony Zajączek i przyniesie to:


1. Nudzimisie Rafał Klimczak, wyd. Skrzat 2011 - to akurat nie jest prezent dla córeczki, tylko dla 4-letniego chrześniaka, urodzinowy :)

2. Gdzieżeś ty bywał, czarny baranie? Agnieszka Żelewska, wyd. Muchomor 2010 - tę "śpiewającą" serię poznałam na studiach i uwielbiam! Mam nadzieję, że córcia wkrótce też :)


3. Usypianki malucha zbiorowy, wyd. Aksjomat 2010 - skusiła mnie bardzo dobra cena i piękne ilustracje. Jeśli przypadną do gustu, pewnie zbiorę całą kolekcję.

4. Modlitwy małych rączek. Oto ja Kay Widdowson, Lois Rock, wyd. Świętego Wojciecha 2011 - z polecenia Książkozaura, Anny i wielu innych bogerów. Gdyby nie cena kupiłabym wszystkie części.

5. A kuku, Miffy! Dick Bruna, wyd. Format 2011 - jak wyżej, dzięki bardzo dobrym opiniom.


To by było na tyle. Teraz poczekam na kolejną okazję, żeby powiększyć kolekcję książeczek na regale córeczki. Pewnie będzie to dzień dziecka. A do tego czasu zapoznamy się z nowymi lekturami.

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Po dwóch dniach czytania zdecydowanie wygrywa Miffy - nie mam pojęcia dlaczego :)

      Usuń
  2. U nas Nudzimisie się nie przyjęły :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej... Trochę dużo tam tekstu i czasami ilustracje są jakby rozmazane i czuję się, jakbym musiała założyć okulary (których nie noszę, nawet do czytania). Czytałam tylko początek i podobał mi się. Ale to co nam się podoba, niekoniecznie podoba się dzieciom.. :)

      Usuń
  3. Mnie ciekawią Modlitwy małych rączek Jak sie sprawdziła? Zastanawiam się nad prezentem dla dwulatki
    Kawa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm.. Z tymi książeczkami dla dzieci to nigdy nie wiadomo, kiedy trafi się w gust dziecka. W "Modlitwach.." tekstu malutko, obrazki ciekawe, ale jakoś Luśka nie potrafi dłużej skupić na nich uwagi. Być może za mała jest jeszcze albo po prostu nie ciekawi jej to. Nawet tych ruchomych elementów nie ma ochoty wyjmować. Ale ogólnie książka jest bardzo ciekawa, np. króliczek ma mięciutkie futerko na brzuchu, jest też lusterko, w którym można się przeglądać. Więc ogólnie powinna zainteresować każde dziecko :) obejrzyj też w google (grafika) inne części "Modlitwy..", jest jeszcze "Dobranoc", "Boże pobłogosław" i "Dzięki ci Boże".

      Usuń