Z jednej strony jestem załamana, a z drugiej strony - w końcu więcej czasu na czytanie... Dlaczego? Podczas dzisiejszej wizyty lekarskiej pani doktor postawiła diagnozę: obustronne zapalenie oskrzeli i dwa tygodnie leżenia w łóżku :( A co z moimi maluszkami z szkole? A co z moim kółkiem teatralnym? Co z przygotowaniami do Dnia Pluszowego Misia? A co z wywiadówką? Chyba za bardzo żyję pracą. Ale tak bardzo ją lubię! No nic, póki co muszę od niej odpocząć dla własnego dobra.
Jakie plany czytelnicze? Na pewno dziś jeszcze dokończę Zaopiekuj się moją mamą, a potem kolejno:
Za mało? Za dużo? czas pokaże :)
Ja miałam duże plany związane z dwutygodniowym urlopem i nic mi z tego nie wyszło :(
OdpowiedzUsuńAle Tobie życzę szybkiego powrotu do zdrowia i jak największej liczby lektur :)
toska - dzięki serdeczne! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem również ogromnym pracoholikiem i znam ten ból,gdy trzeba naglę zmienić całkowicie plany :)
OdpowiedzUsuńMiłego czasu spędzonego przy książkach i szybkiego powrotu do zdrowia i do maluszków :)
Szczególnie zazdroszczę Ursuli K. Le Guin :) Marzę, by w końcu przeczytać jakąś jej książkę :P
OdpowiedzUsuńŚwietne plany :) A książek nigdy nie dość :)
OdpowiedzUsuńbiedronka - fajnie, że ktoś jeszcze oprócz mnie lubi swoją pracę. Już myślałam, że jestem wymierającym gatunkiem :)
OdpowiedzUsuńcatalina - chciałabym w najbliższym czasie przeczytać cały cykl o Ziemiomorzu, ale z tego co wiem, pozostałe jej książki to raczej SF niż fantasy, a to już nie moje klimaty..
bsz - mam nadzieję, że zrealizuję je z stu procentach :)
Czytaj, odpoczywaj, a przede wszystkim szybciutko wracaj do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńEvita - dzięki za podtrzymanie na duchu :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę, wypocznij porządnie przy okazji! Naładujesz sobie akumulatory :)
OdpowiedzUsuńAgnes - o tak, przyda mi się je podładować :) dziś dowiedziałam się od koleżanki, że moje dzieci wspaniale pracują i bardzo się za mną stęskniły więc już trochę energii przybyło :D
OdpowiedzUsuń