Od blisko miesiąca cieszę się obecnością nowego członka rodziny w domu. Co za radość móc go przytulić, wyściskać i patrzeć jak słodko śpi sobie we własnym łóżeczku!
Oto Piotruś :)
Teraz więc zajęć domowych nagle zrobiło się dwa razy więcej i nie ma czasu na buszowanie po internecie. Na szczęście pozostała mi jeszcze możliwość czytania (chociażby podczas karmienia ;)) Choć szczerze mówiąc silnie walczą we mnie dwie pokusy - czytania i drzemki. Często niestety ta druga wygrywa..
Ale moje życie rodzinne powoli się normuje więc może znajdę raz na kilka dni czas, by opisać kilka przemyśleń na temat przeczytanych przeze mnie książek. A niektóre naprawdę warte są uwagi. Mam spore zaległości - do opisania około 6-7 powieści. Mam nadzieję, że jeszcze pamiętam chociażby uczucia i myśli, które towarzyszyły mi podczas ich czytania. Tym już niedługo się z wami podzielę.
A więc do usłyszenia! :) Pozdrawiam!!!
Kochana, śpij dużo! Bo na nos padniesz.
OdpowiedzUsuńGratulacje, jaki piękny widok - śpiące dziecko :)
Piotrusiu, rośnij zdrowo!
Na szczęście Piotruś daje mi pospać w nocy - budzi się tylko dwa razy :) dziękuję za miłe słowa!
Usuń