Znowu ucichło na moim blogu, ale tym razem powód ku temu mam poważny - 10 października urodził się mój synek PIOTRUŚ. Niestety wyruszył na ten świat z małym falstartem (4 tygodnie przed czasem) więc do tej pory nie dotarł jeszcze do naszego domu. Tak więc ranki wieczory spędzam w szpitalu, a popołudnia ze starszą córką. I tak póki co żyjemy.
Mimo to mam czas, by czytać książki więc kilka z nich chętnie bym już opisała. Jeśli znajdę chwilę to na pewno nie omieszkam tego uczynić. Tymczasem pozdrawiam wszystkich, którzy tu jeszcze od czasu do czasu zaglądają :) i mam nadzieję - do usłyszenia już niebawem!
Gratuluję Syneczka! Niech zdrowo rośnie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i wszystkiego najlepszego dla Maluszka i dla Was :)
OdpowiedzUsuńUściski dla maluszka!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Dużo zdrowia dla Piotrusia i sił dla wszystkich!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za miłe słowa!!! Piotruś już wrócił do domu i wywraca nasze ułożone już życie rodzinne do góry nogami :) kochany maluszek!
OdpowiedzUsuń