niedziela, 27 grudnia 2009

Sprawiedliwość wezyra



Autor: Christian Jacq
Tytuł oryginału: La justice du vizir
Tłumaczenie: Wanda Błońska
Wydawnictwo: Libros
Cykl: Egipski sędzia, t.III
Ilość stron: 319
Ocena: 4,5

To już ostatni tom przygód dzielnego sędziego Pazera, jego żony Neferet, przyjaciół: Sutiego, Kema, Wiatra Północy (osiołka), Zucha (psa). Tu rozstrzygają się losy wszystkich bohaterów, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. Pojawiają się nowe, zupełnie zaskakujące wątki, przyjaciele okazują się wrogami i odwrotnie. Pazer odnajduje głównego winowajcę i przywódcę spisku, ale jest już za późno. Przeciwnik zastawił zbyt wiele sideł i pułapek, zbyt wielu ludzi przeciągnął już na swoją stronę. Ramzes Wielki przygotowuje się na najgorsze - skończy się panowanie wszystkich dynastii faraonów, zaczną się rządy gospodarki i ekonomii, społeczeństwo podzieli się na najbogatszych i najbiedniejszych, zapanuje chaos i niepokój. Niezwyciężony Egipt upadnie, zniszczą go obywatele...

Do ostatnich stron ważą się losy Egiptu. Książka zaskakuje zwrotami akcji, aczkolwiek prawie wszystko układa się po myśli Pazera - w końcu chroni go i opiekuje się nim bogini Maat raz Branir - duchowy przywódca zamordowany w poprzednim tomie. Los sprzyja lepszym, osłabia przeciwników i złoczyńców. Jak w każdej klasycznej opowieści o Starożytnym Egipcie, tak i tu prawie wszystko kończy się szczęśliwie. "Egipski sędzia" przypomina nieco baśń o odległym kraju, za górami, za lasami... Ale czasami mamy wielką ochotę przeżyć właśnie taką przygodę.



Ostatnia część przygód Pazera jest bardzo ciekawa, ale czytałam ją najdłużej. Być może dlatego, że miałam sporą przerwę pomiędzy przeczytaniem poprzednich dwóch tomów, a tym ostatnim. Całą tę historię zepsuło zakończenie, było zbyt banalne, zwyczajne i przewidywalne. No i z happy end'em (chociaż bez tego nie mogło się po prostu obejść :)). Mimo wszystko Starożytny Egipt to jeden z moich ulubionych tematów historycznych w książkach i pewnie nigdy mi się nie znudzi.

Dzięki Ch. Jacqowi odkryłam wiele ciekawych miejsc i świątyń. Dowiedziałam się jakie zasady panowały w społeczności egipskiej, jak wielką posiadali Egipcjanie wiedzę na temat medycyny (większość tej wiedzy wykorzystuje się po dzień dzisiejszy). Polecam tę trylogię tym, którzy lubią przenieść się do innego czasu, innej przestrzeni, poznać inne kultury, umoralnić się i poczuć, że sprawiedliwość zawsze zwycięża.

Przede mną jeszcze sporo spotkań z Christianem Jacqiem i jego wizją Egiptu. Już nie mogę się doczekać... Jeśli znacie jakieś książki historyczne z Egiptem z tle, napiszcie - postaram się je znaleźć i przeczytać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz