Tytuł oryginału: The red tent
Tłumaczenie: Katarzyna Kaliska
Wydawnictwo: Rebis
Seria: Jej portret
Rok wydania: 2004
Ilość stron: 432
Ocena: brak
Źródło: Kolejkowo
Winna jestem wyjaśnienia dotyczące tej pozycji. Jakiś czas temu zniknęła z listy książek czytanych, ale nie pojawiła się żadna wzmianka ani recenzja. Niestety z żalem oświadczam, że porzuciłam czytanie tej książki po 73 stronach. Nie byłam w stanie przebrnąć przez dziwaczne opisy zachowań sióstr, które kolejno przeżywały tydzień rozkoszy ze swym wspólnym mężem. Męczące opisy krwawień, porodów, wrzasków i krzyków też nie wróżyły nic dobrego, a że w kolejce czeka jeszcze mnóstwo interesujących pozycji, Czerwony namiot poszedł "w odstawkę".
Czytałam wiele pochlebnych recenzji na temat tej książki. Być może ciekawie zaczyna się od setnej strony - nie wiem, ale i nie chcę tracić czasu. Gdyby się okazało, że brnę coraz głębiej i jest jeszcze gorzej niż na początku, miałabym do siebie pretensję. Wolę więc niewiedzę niż wyrzuty sumienia z powodu marnotrawienia tak cennego w ostatnich dniach czasu :)
Zdarza się i tak. I nie ma co żałować, że może na 100 stronie coś się zacznie dziać... ;) Ja też bez skrupułów porzucam czytanie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie jestem sama w takich praktykach. Ostatnio coraz częściej zdarza mi się porzucać czytanie książki na rzecz innych, ciekawszych
OdpowiedzUsuńA ja bym pewnie brnęła do końca... Czytałam kiedyś tę książkę, pamiętam, że całkiem mi się podobała, ale szczegóły zatarły mi się w pamięci. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń