poniedziałek, 4 lutego 2013

W stronę pozytywnego myślenia o czytaniu :)

Od pewnego czasu na niektórych blogach pojawia się podobny wątek, dotyczący "obrazoburczego" tekstu pewnej doktorantki UJ - krytyka literackiego, w którym padają niepochlebne stwierdzenia dotyczące książkowych bloggerów. Nie wiem, czy jest to forma buntu przeciw nieprofesjonalnemu krytykanctwu, czy chęć wypłynięcia na łamach prasy i Internetu, czy też część jej badań. Może kobieta chciała w ten sposób wzbudzić pewne reakcje i je właśnie będzie badać... Nie wiem i szczerze mówiąc nie bardzo się tym przejmuję. Dlaczego?

Miód na moje serce wlała Padma, autorka Miasta Książek. Utwierdziła mnie w słusznym przekonaniu, że piszę opinie o książkach (celowo nie nazywam ich recenzjami, bo nimi nie są!), bo chcę się podzielić własną pasją, przeżyciami dotyczącymi powieści, bohaterów, akcji lub jego braku. Czymkolwiek, co wzbudziło we mnie pozytywne lub negatywne odczucia. Po właśnie czytamy i po to prowadzimy blogi. Bardzo więc wszystkich zachęcam do przeczytania tego, co Padma zapisała na swoim blogu, tym bardziej, że wpadła na pomysł bardzo ciekawej akcji - 30 rzeczy, które możesz zrobić, żeby spopularyzować czytanie. Słusznie bowiem twierdzi, że ważniejsze od wykłócania się, kto jest prawdziwym krytykiem, jest poruszenie naszego społeczeństwa do tego, by zaczęło czytać. Wszystkie informacje wraz z całym tekstem stworzonym przez Padmę znajdziecie w powyższym linku - zachęcam do lektury i rozsiewania wirusa czytelnictwa :)

3 komentarze:

  1. Właśnie, przez tę całą kłótnię gubi się sens tego, co robimy.

    OdpowiedzUsuń
  2. No pięknie, pierwsze słyszę o tej dyskusji :) Zajrzę tam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tamten tekst i mówiąc szczerze mało mnie obchodzi. Nie jestem oburzona, nie jestem też obrażona itp. Nawet nie dziwi mnie stanowisko tamtej kobiety, bo każdy ma prawo do własnego zdania. ( Chyba robię się zen ;)

    OdpowiedzUsuń