czwartek, 27 lutego 2014

Kolorowy stosik (1)

Ostatnimi czasy moja mała córeczka nagminnie grzebie mi w półkach z książkami - wyrzuca wszystkie na podłogę, po czym z triumfalnym uśmiechem odchodzi. O nie! Tak dalej być nie może! Czas zapełnić te półki innymi książkami.. :)


I tak oto powstał pierwszy (i na pewno nie ostatni) na blogu kolorowy stosik:

środa, 19 lutego 2014

W pełnym biegu. Part one

Autor: Maciej Ślużyński
Wydawnictwo: RW2010
Format: e-book
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 191
Ocena: 5

źródło: własna biblioteczka

...Stałam w progu, nieco zmarznięta, trochę przejęta i lekko wystraszona...*

Sięgnęłam po tę książkę z kilku powodów. Po pierwsze zastanawiałam się jak to jest, gdy współzałożyciel wydawnictwa (mam nadzieję, że się nie mylę:)) sam publikuje własną powieść. Po drugie - chciałam się upewnić, że jest to bardzo chybiony pomysł. Po trzecie, chciałam się utwierdzić w przekonaniu, że historie dotyczące pracy w reklamie, gazetach, a zwłaszcza w brukowcach absolutnie do mnie nie przemawiają. I niestety... ta książka absolutnie nie wpasowała się w moje założenia. Podobała mi się. Nawet bardzo!

Emilia - młoda absolwentka filologii rumuńskiej na UAM postanawia znaleźć swoją pierwszą poważną pracę. Miasto - Poznań. Stanowisko - cokolwiek, byle ciekawe i dające zarobki umożliwiające utrzymanie się w mieście. CV rozesłane, przed nią pierwsza rozmowa, w agencji reklamowej. Miła sekretarka, dwaj dziwni, aczkolwiek sympatyczni prezesi, ciekawa rozmowa... I nic z tego. Nie takiej osoby szukają. Ale przynajmniej dobrej kawy się napili (Emilia okazała się specjalistką w parzeniu kawy). I nagle do pokoju wpada ten trzeci...

środa, 12 lutego 2014

Droga

Autor: Cormac McCarthy
Tytuł oryginału: The Road
Tłumaczenie: Robert Sudół
Format: e-book
Wydawnictwo: WL
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 264
Ocena: 6

źródło: własna biblioteczka

Książka nagrodzona Nagrodą Pulitzera w 2007 roku

  ...Obudził się zimną nocą w lesie, wyciągnął rękę i dotknął śpiącego obok dziecka...*

Mężczyzna i chłopiec. Ojciec i syn. Dwoje ludzi przemierzających krainę szarości; szosy, lasy, pola, łąki - wszystko pokryte popiołem. Szare niebo, szary śnieg, szarość przed nimi, szarość poza nimi... A oni idą. Zmierzają na południe. Nie jest to jednak zwyczajna podróż. Bo jak nazwać wędrówkę, podczas której walka o posiłek jest tylko jedną z wielu, jakie bohaterowie muszą stoczyć. Największym wrogiem jest nie głód, lecz drugi człowiek. W myślach pozostają jedynie wspomnienia spalonych samochodów, porzuconych domów i ich martwych mieszkańców. Życiowym motto staje się "nikomu nie ufaj", a życie ma sens tylko dlatego, że obok idzie on - syn. Jak długo uda im się dążyć do celu, który może już wcale nie istnieje...? Jak silna musi być miłość, by przeżyć kolejny dzień bez jedzenia i picia, w foliowym szałasie na skraju lasu...? O tym mogą opowiedzieć wam tylko oni - mężczyzna i chłopiec. Ojciec i syn.

Wspaniała książka! Tak prosta w formie i treści, naładowana takim ogromem emocji, uczuć. Spojrzeń i ciszy... Brak mi słów. Wciąż jeszcze trzęsę się i łapię głęboki oddech, by wstrzymać się od płaczu na wspomnienie końca tej wędrówki. Nie będę przedłużać swego pisania. Nie ma to większego sensu, i tak nie jestem w stanie nazwać tego, co przeżyłam od pierwszej do ostatniej strony. 

Panie McCarthy - dziękuję!    
 
...W głębokich dolinach, gdzie żyły, wszelka rzecz był starsza od człowieka i tchnęła tajemnicą...*

* Pierwsze/ostatnie zdanie powyższej książki

piątek, 7 lutego 2014

[KLASYCZNIE] Słówka

Autor: Tadeusz Żeleński - Boy
Wydawnictwo: PIW
Seria wydawnicza: Pisma, t. I
Format: papier
Rok wydania: 1956
Liczba stron: 500
Ocena: 5

źródło: własna biblioteczka



...Gdy coś mnie nadto wzruszy
Lub serce mi podrażni,
Chowam się aż po uszy
Do swojej wyobraźni...*

Czy poezja może być interesująca? Czy satyryczne wierszyki sprzed stu lat mogą nadal śmieszyć? Czy teksty piosenek kukiełkowego teatrzyku "Zielony balonik" przyniosły Żeleńskiemu sławę i rozgłos? Ależ oczywiście, na wszystkie te pytania odpowiadam twierdząco. Choć przyznam szczerze, że nie spodziewałam się po tym pisarzu (który do tej pory istniał w mojej świadomości jako fantastyczny tłumacz dzieł francuskich) aż tak podszytego ironią poczucia humoru. 

Teksty zawarte w ziorze "Słówka" powstawały mniej więcej w latach 1906 - 1912, czyli w czasach zaborów. Kraków i Lwów, czyli miejsca, w których często przebywał Żeleński, należały do Austro-Węgier, najbiedniejszego, ale i najmniej ingerującego w życie polskiej społeczności kraju. Stąd te, z braku czy też niedostatku innych przywilejów i atrakcji, zaczęto tworzyć różnego rodzaju kabarety. Dziś kabaret kojarzy nam się z kilkoma facetami wiercącymi się po scenie i wypowiadającymi teksty nie przedstawiające jakiejkolwiek wartości literackiej, sentymentalnej czy moralizatorskiej. Po prostu mamy się śmiać. Ale czy się śmiejemy? 

czwartek, 6 lutego 2014

Obejrzałam film - "Wyspa tajemnic"

Reżyseria: Martin Scorsese
Tytuł oryginału: Shutter Island
Gatunek: thriller, dramat
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2010
Czas trwania: 2 godziny 18 minut
Ocena: 5,5 

Tym razem nie będzie o książkach. Tym razem opowiem wam o swoich wrażeniach po seansie filmowym, który urządziliśmy sobie z mężem w mroźny niedzielny wieczór. Przeglądaliśmy właśnie rekomendacje filmów na filmweb.pl i u każdego z nas na początku pojawiał się film "Wyspa tajemnic". Reakcje były różne. Ja: "DiCaprio? No nie...", mąż: "Dramat?! O nie!". A jednak zdecydowaliśmy się. I był to wybór idealny, trafiony w dziesiątkę! 

wyspa Shutter

poniedziałek, 3 lutego 2014

Styczeń 2014 - podsumowanie

W ubiegłym roku nie prowadziłam statystyk, a powodów było kilka: niska frekwencja czytelnicza, brak czasu, brak motywacji. Tym razem jednak postanowiłam sprawdzać samą siebie, tak dla dyscypliny. Zauważyłam, że odkąd przestałam prowadzić statystyki miesięczne, coraz częściej zdarzały mi się puste miesiące (tj. bez czytania książek). To straszne! I mam nadzieję, że w tym roku bardziej się zmotywuję :)

Oczywiście statystyki nie będą imponujące, powiedziałabym wręcz, że kiepsko to wygląda, ale cóż... Pocieszam się tym, że większość społeczeństwa nie czyta ani jednej książki rocznie :)


Liczba przeczytanych książek: 3

Liczba przeczytanych stron: 789

Średnia ocena: 4,3