piątek, 2 kwietnia 2010

Pokolenie JP II







***
Za tę chwilę pełną śmierci dziwnej, 
która w wieczność niezmierną opływa, 
za dotknięcie dalekiego żaru, 
w którym ogród głęboki omdlewa. 
Zmieszały się chwila i wieczność, 
kropla morze objęła - 
opada cisza słoneczna 
w głębinę tego zalewu. 
  
Czyż życie jest falą podziwu, falą wyższą niż śmierć? 
Dno ciszy, zatoka zalewu - samotna ludzka pierś. 
Stamtąd żeglując w niebo 
kiedy wychylisz się z lodu, 
miesza się szczebiot 
             dziecięcy - i podziw.             
                                 (Karol Wojtyła)


Dziś mija piąta rocznica śmierci Jana Pawła II - papieża Polaka przez wielkie P. Człowieka, kory nigdy nie zapominał kim jest, kim był, i dla kogo żyje.

Urodziłam się ja Jego pontyfikatu, w moim życiu często pojawiały się chwile przebywania z Nim, z Jego słowem... Niestety, nie docierały do mnie. Tak jest do tej pory. Myślę, że minie jeszcze wiele lat, zanim zrozumiem, co Jan Paweł II chciał przekazać w swych słowach. Czy mogę więc z czystym sumieniem określić siebie jako Pokolenie JP II...? Obawiam się,  że jeszcze nie...

CZYTAMY, SŁUCHAMY, PAMIĘTAMY... 

1 komentarz:

  1. Ten Wielki Człowiek na zawsze pozostanie w naszych sercach. Choć może często zbaczamy ze ścieżek, które nam wyznaczał, żywe wspomnienie jego Osoby 2 kwietnia zmusza do refleksji nad sobą i własnym życiem, pozwala wierzyć, że staniemy się lepszymi ludźmi. Zawsze będziemy pamiętać...

    OdpowiedzUsuń