tag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post6250778690500900949..comments2024-03-03T17:15:02.471+01:00Comments on Dwie pasje i tysiące marzeń...: Jestem zniesmaczona... Paideiahttp://www.blogger.com/profile/08373581358284386250noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post-79168572640107266532014-01-27T23:53:00.630+01:002014-01-27T23:53:00.630+01:00Na okładce książki "Darujmy sobie te święta&q...Na okładce książki "Darujmy sobie te święta" Grishama wydanej przez Albatrosa jest zdjęcie, które znalazłam w gazetce promocyjnej Żabki...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08863665284858796211noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post-3413103218103550722014-01-06T15:59:56.608+01:002014-01-06T15:59:56.608+01:00Smutne to, naprawdę. Ja bardzo dużą wagę przywiązu...Smutne to, naprawdę. Ja bardzo dużą wagę przywiązuję do okładki, zwłaszcza w przypadku nieznanych mi autorów. Na "Delirio" skusiłam się właśnie ze względu na ciekawą okładkę. I trochę się sparzyłam co prawda, ale to już inna historia :)Paideiahttps://www.blogger.com/profile/08373581358284386250noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post-32249173412723090952014-01-06T15:49:40.222+01:002014-01-06T15:49:40.222+01:00Trudno, w takim razie niech się wydawnictwa głowią...Trudno, w takim razie niech się wydawnictwa głowią, jak wybrnąć z sytuacji. Ja osobiście wolałabym chyba wydać trochę więcej pieniędzy i zażyczyć u grafika czegoś oryginalnego i niepowtarzalnego, niż narazić się na "kopię" innej okładki. Paideiahttps://www.blogger.com/profile/08373581358284386250noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post-61627672451580163862014-01-04T15:15:11.761+01:002014-01-04T15:15:11.761+01:00Troszkę nie w temacie, poproszę o wylosowanie mi k...Troszkę nie w temacie, poproszę o wylosowanie mi książki u Anny, bo chciałabym zacząć czytać od czegoś z półkiguciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post-32890765160760332622014-01-03T16:25:43.511+01:002014-01-03T16:25:43.511+01:00Zdjęcia stockowe mają to do siebie, że można je ku...Zdjęcia stockowe mają to do siebie, że można je kupić i powielać do woli. Niestety, coraz więcej grafików korzysta z gotowców:(☞ Agata 📚 Bookstagramhttps://www.blogger.com/profile/15037982179829152187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post-25907024584109092752014-01-02T15:09:34.497+01:002014-01-02T15:09:34.497+01:00Byłam na spotkaniu blogerów z wydawnictwami na Tar...Byłam na spotkaniu blogerów z wydawnictwami na Targach Książki w Katowicach, między innymi rozmawiano też o okładkach - zarzuty były dokładnie takie, jak przedstawiłaś.<br />Odpowiedź była mniej więcej taka, jak pisze lilybeth, nikt nie plagiatuje okładki, tylko korzysta się z wielkiej puli zdjęć dostępnych na darmowych stronach, lub zakupionych. Sprawdzić trudno, bo co wpisać do google'a, nazwę zdjęcia? Nie pokaże to wcale okładki książki wydanej pod określonym tytułem. <br />Takie problemy wyeliminowałoby zatrudnienie grafika-projektanta, który projektowałby okładkę na bazie własnej pracy, rysunku, fotografii, ale jak się okazało, jest to drogie. Ech.Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post-26327636064759749542013-12-28T21:13:51.391+01:002013-12-28T21:13:51.391+01:00Mnie chodzi nie tyle o kopiowanie, ile o brak jaki...Mnie chodzi nie tyle o kopiowanie, ile o brak jakiejkolwiek orientacji i sprawdzenia, czy nie powiela się schematu. Przecież wystarczy rzucić hasło, a wujek Google wszystko pokaże! Uważam, że grafik z prawdziwego zdarzenia przede wszystkim sprawdza, czy jego pomysł nie jest kopią czegoś, co może kiedyś widział i podświadomie to teraz wykorzystuje jako własne. Jakiś czas temu słuchałam wywiadu z pewnym polskim projektantem bardzo drogich i luksusowych samochodów, który właśnie w ten sposób pracuje. I uważam, że jest to raczej standard. Dlatego jestem tak zniesmaczona tego typu podobieństwem okładek. A gdyby okazało się, że grafik rzeczywiście świadomie skopiował pomysł sprzed prawie 10 lat, to byłoby już kompletne dno...Paideiahttps://www.blogger.com/profile/08373581358284386250noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post-48856681984105421142013-12-28T17:15:52.271+01:002013-12-28T17:15:52.271+01:00Ale to wcale nie musi być żadna niesmaczna kradzie...Ale to wcale nie musi być żadna niesmaczna kradzież. Może to zdjęcie dostępne jest wśród tzw. stock photographies (z licencją dla wydawnictw), z których korzystają graficy tworzący okładki. Żaden grafik nie zna absolutnie wszystkich okładek książkowych, więc mógł nie wiedzieć, że to konkretne zdjęcie zostało też wykorzystane w innym wydawnictwie.<br />Oczywiście, twórca okłądki mógł też zobaczyc gdzieś okładkę "Delirio" i ściągnąć pomysł, ale nie trzeba tego od razu zakładać z góry. Madikahttps://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post-12802618355747188272013-12-28T16:08:59.992+01:002013-12-28T16:08:59.992+01:00Nie pierwszy raz spotkałam się z czymś takim, że d...Nie pierwszy raz spotkałam się z czymś takim, że dana okładka była powielana w wielu książkach. Dla mnie to istna żenada. Chyba wydawców nie stać na grafika, bądź graficy idą na łatwiznę kopiując gotowy projekt danej okładki.Cyrysiahttps://www.blogger.com/profile/08444236611804992462noreply@blogger.com