tag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post8614110731963638567..comments2024-03-03T17:15:02.471+01:00Comments on Dwie pasje i tysiące marzeń...: Spadające aniołyPaideiahttp://www.blogger.com/profile/08373581358284386250noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post-31880636065331579522010-12-09T21:40:24.781+01:002010-12-09T21:40:24.781+01:00Być może było tak, jak piszesz, ale w takim razie ...Być może było tak, jak piszesz, ale w takim razie trzeba było zmienić nie tylko końcówki wyrazów, ale także szyk zdania lub sposób budowania, wprowadzić różne agramatyzmy itp. Nie oszukujmy się, do dnia dzisiejszego można rozpoznać osoby słabo wykształcone właśnie po ubogim słownictwie i licznych błędach gramatycznych i fleksyjnych w wypowiadanych zdaniach. U Chevalier nic takie nie wystąpiło. Dlatego taka moja reakcja :)Paideiahttps://www.blogger.com/profile/08373581358284386250noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2708787139676774435.post-64817353136326513262010-12-09T20:53:51.481+01:002010-12-09T20:53:51.481+01:00Czytałam niedawno esej George'a Orwella pisany...Czytałam niedawno esej George'a Orwella pisany w latach czterdziestych XX wieku i dowiedziałam się z niego, że właśnie sposób mówienia od razu zdradzał, z której klasy społecznej wywodzi się dana osoba. Zresztą o tym m.in. traktował "Pigmalion" G.B. Shawa. Może właśnie to chciała oddać autorka?Ania Markowskahttps://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.com